Po godzinie 11:00 w okolicach wyspy Kolbeinsey, doszło dziś do silnego trzęsienia ziemi, które zapoczątkowało serię mniejszych wstrząsów. Trzęsienie miało siłę 3,2 stopnia w skali Richtera i parę minut po nim nastąpiło kolejne, słabsze mające 1,7 stopnia w skali Richtera. O 11:52 sejsmografy zarejestrowały kolejne trzęsienie ziemi, tym razem o sile 2,2 stopni i po nim nastąpił wstrząs o sile 1,8 stopnia w skali Richtera.
Zgodnie z informacjami, podanymi przez Islandzkie Biuro Meteorologiczne, ostatni wstrząs w tej okolicy miał miejsce o godzinie 13:12 i był o sile 2,2 stopnia w skali Richtera.
Wyspa Kolbeinsey, jest niewielką wulkaniczną wyspą, która znajduje się około 74 km od wyspy Grimsey. Jest ona najdalej na północ wysuniętym punktem Islandii. Wysepka ta z powodu ciągłej erozji wodnej regularnie maleje. Naukowcy z roku na rok zauważają duże zmiany w jej rozmiarze. Geolog Árni Hjartarson, który badał w ubiegłym roku strukturę geologiczną wyspy powiedział, że jeżeli sytuacja będzie się tak rozwijać to do roku 2020 wyspa zniknie całkowicie pod wodą.
Wyspa leży w pasie Tjörnesbrotabelt, który należy do jednego z najaktywniejszych sejsmicznie terenów Islandii.