„To jest bardzo nieprzyjemne uczucie” powiedziała Sigríður Ólafsdóttir, dyrektorka prywatnej szkoły fotograficznej Ljósmyndaskóli, mówiąc o włamaniu do budynku szkoły, które miało miejsce ostatniej nocy.
Nieznani sprawcy włamali się do szkoły i ukradli ponad 20 komputerów Mac oraz cyfrowe projektory jak również wiele innych sprzętów. Złodzieje włamali się do szkoły wywarzając metalowe drzwi, w budynku nie było alarmu przeciwwłamaniowego.
Szkody jakie szkoła poniosła w wyniku tej kradzieży są liczone w milionach koron.
„Kiedy weszliśmy dziś rano do szkoły okazało się, że wszystkie sale komputerowe są puste, jak również pomieszczenia, gdzie trzymaliśmy sprzęt. Mamy w szkole stalowe drzwi, które są bardzo porządne, ale włamywacze użyli bardzo mocnych narzędzi. Aby dostać się do wnętrza budynku wybili okno na dole i tak weszli do środka” powiedziała Sigríður.
„Zabrali wszystkie sprzęty, projektory, komputery zostały dosłownie wyrwane z biurek i wszystko było porozrzucane. Widać było, że cała akcja odbywała się wyraźnie w pośpiechu ponieważ nie zawracali sobie oni głowy dyskami twardymi. Oni po prostu weszli i wynieśli co się dało szybko zabrać” komentuje włamanie i kradzież Sigríður.
W rozmowie z visir.is, Sigríður powiedziała, że szkoła nigdy nie miała zabezpieczenia antywłamaniowego i przed kradzieżą, ale na szczęście wszystko jest ubezpieczone. Dodała ona również, że w sumie zabezpieczenia antywłamaniowe nie będą działać jak należy, ponieważ szkoła znajduje się w takim miejscu, że dużo czasu zajmuje połączenie się z ochroną a później Policją, a to włamanie jak widać było zorganizowane bardzo szybko.
Poza tym, że złodzieje zabrali wiele kosztownych przedmiotów skradzione zostały również stare sprzęty, z których Sigríður korzystała od ponad 30 lat. Te straty są bardzo duże, dodała.
Policja zabezpieczyła teren i już od samego rana pracuje nad znalezieniem śladów i odcisków palców.
Obecnie w szkole uczy się 40 uczniów i z roku na rok grupa ta jest coraz większa.