Aktywność sejsmiczna na półwyspie Reykjanes znacznie spadła od czasu trzęsień ziemi, które rozpoczęły się 21 grudnia w związku z wtargnięciem magmy na obszarze Fagradalsfjall. Najnowsze pomiary wskazują, że magma zaczęła twardnieć.
Im dłuższy czas bez zmian w aktywności, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ten ruch magmy zakończy się erupcją – czytamy na stronie internetowej Islandzkiego Biura Meteorologicznego. Modele wskazują, że intruzja magmy jest o połowę mniejsza niż ta, która powstała w okresie poprzedzającym erupcję w Geldingadalur w marcu ubiegłego roku.
Na polu lawy przy wulkanach nadal panuje wysoka temperatura. W chłodne dni widać parę unoszącą się z pola lawy i jest to ciepło, które powoduje kondensację pary wodnej w zimnym otoczeniu. Nie jest to jednak oznaka wzmożonej aktywności wulkanicznej.
Naukowcy nadal ściśle monitorują obszar. Oczekuje się, że jeszcze w tym tygodniu pojawią się nowe zdjęcia satelitarne, które rzucą światło na dalszy przebieg wydarzeń w Fagradalsfjall.