Naturalne źródło w Laugavellir w dolinie Laugavalladalur znacznie podwyższyło swoją temperaturę nagrzewając się w słońcu, które rozpieszcza ostatnio mieszkańców wschodniej Islandii. Uważa się, że temperatura wody, która do niego napływa wynosi około 45 stopni i turyści musieli wchodzić do rzeki, która płynie obok źródła, aby się ochłodzić.
Według Þorvaldura P. Hjarðara, jednego z właścicieli ziemskich w Laugavellir, strumień, który wpada do źródła, stał się niebezpieczny. Jego temperatura zwykle waha się w granicach 36-37 stopni. Oprócz gorącego wodospadu do źródła wpada zimny strumień, który ma łagodzić temperaturę. Jednak w ostatnich dniach upały na wschodzie zakłóciły tę równowagę i źródło przypomina najgorętsze jacuzzi.
„Śnieg, który miał utrzymywać zimno strumienia, stopniał. Normalnie jest sporo zimnej wody, aby utrzymać źródło w idealnej temperaturze, ale teraz, gdy zimna woda stała się gorąca, system tego nie koduje. Nie ma tu żadnych urządzeń do mieszania, aby temu zapobiec” – mówi Þorvaldur.
Według niego problem ten nie miał miejsca w zeszłym roku, ponieważ nie było tyle gorących dni jak tego lata. Mówi jednak, że nie można za to winić upałów, Reykjará płynie tuż obok źródła i ludzie mogą zbliżyć się do rzeki, aby uzyskać bardziej komfortowe temperatury.
Laugavellir jest popularnym miejscem turystycznym we wschodniej Islandii. Właściciele terenów tworzą w okolicy infrastrukturę, aby nadążyć za napływem odwiedzających. Między innymi zainstalowano kładkę dla pieszych, chodniki, parking i toaletę. Kolejnym punktem inwestycji jest postawienie tablic informacyjnych, kontynuowanie prac budowlanych na chodnikach i remont na starej farmie.
Samo źródło jest stworzone przez naturę, ale Þorvaldur mówi, że miejscowi chodzą tam co roku, aby oczyścić piasek i inne rzeczy, aby zapobiec jego zapełnianiu. Czyniono to odkąd Þorvaldur pamięta. Nie uważa za konieczne przeprowadzanie dalszych ulepszeń samego źródła, zwyczajnie by nie stracił on swojego naturalnego uroku.