Przewodniczący Samfylkingurinn twierdzi, że rząd wcale nie zajmuje się bezrobociem w budżecie na najbliższe pięć lat. A zajęcie się tym problemem to jedyny sposób w obecnej sytuacji, aby stworzyć miejsca pracy.
Minister finansów przedstawił wczoraj plan finansowy na najbliższe pięć lat i oczekuje się, że jutro przedstawi go w Alþingi, gdzie będzie on omawiany przez dwa dni.
Według tego planu, jak mówi minister, wartość Skarbu Państwa jest o nieco ponad 130 mld ISK większa niż w poprzednim planie. W polityce w stosunku do poprzedniego planu niewiele się zmienia, ale składki na ochronę klimatu będą zwiększane o miliard ISK rocznie do 2031 roku.
„Ten plan nie ma na celu dotarcia do źródła problemu. Rząd jest zajęty krótkoterminowym wskaźnikiem zadłużenia państwa, zamiast likwidować podstawową przyczynę bezrobocia, która jest odpowiedzialna za 80% zeszłorocznego deficytu” – powiedział Logi Einarsson.
„Musimy rozpocząć o wiele więcej inwestycji, projektów tworzących miejsca pracy i poświęcić czas, aby wyjść z tego kryzysu”.
Ale czy rząd właśnie tego nie robi?
„Nie, rząd skupia się na wskaźniku zadłużenia, a w rzeczywistości mówi, że trzeba podjąć środki poprawiające dochody. Co to oznacza? A to właśnie, że będą cięcia lub podwyżki podatków”.