Rząd Islandii musi zapłacić 300 000 koron odszkodowania kobiecie, której telefon był na podsłuchu założonym przez Prokuratora Specjalnego.
Sąd nakazał też aby rząd pokrył wszystkie koszty prawne związane z tą sprawą, które wynoszą 550 000 koron, informuje visir.is
Sprawa dotyczy działań Prokuratora Specjalnego, który w czerwcu 2011 roku wydał pozwolenie na nagrywanie rozmów telefonicznych, które były prowadzone z telefonu jej męża, w dniach pomiędzy 10 czerwca 2011 roku a 19 czerwca 2011 roku.
Prokurator miał uprawnienia do tego aby podsłuchiwać i nagrać rozmowy, które prowadzone były przez mężczyznę, do którego należał telefon, jak również nagrywać informacje, które pozostały nagrane na skrzynkę pocztową oraz sprawdzać wiadomości tekstowe, zarówno te wysyłane jak i odbierane.
Jednak nie miał on uprawnień do tego aby nagrywać rozmowy telefoniczne żony, podsłuchiwanego mężczyzny, które także podsłuchiwał i nagrywał.
Kobieta twierdzi, że nagrywanie rozmów jakie prowadziła przez telefon nie tylko narusza jej prawo do prywatności ale także w związku z tym, że jest ona pielęgniarką mogą one naruszyć prywatność jej pacjentów.