Właściciel firmy Brim, Guðmundur Kristjánsson, w rozmowie z Morgunblaðið, powiedział, że nie rozumie planów związanych z zamknięciem Kolaportu. Dlatego, też zamierza on zrobić co w jego mocy aby doprowadzić władze i właściciela budynku, do zmiany tej decyzji.
Guðmundur Kristjánsson, uważa, że Kolaport, to miejsce, które powinno należeć do mieszkańców miasta, aby mieli oni do niego stały dostęp. Pomysł dotyczący zamknięcia Kolaportu, na okres 18 miesięcy z powodu remontów, które w swojej siedzibie chce prowadzić Urząd Celny, wywołał bardzo duże poruszenie, mówi Guðmundur. Sprzedawcy, którzy mają tam swoje stoiska, są z tego bardzo niezadowoleni, podobnie zresztą jak mieszkańcy miasta, którzy uważają, że zamykając Kolaport, odetnie się ludziom dostęp do bardzo ważnej części tradycji i kultury Reykjaviku.
W walce o Kolaport
Udostępnij ten artykuł