Na wybrzeżu niedaleko miejscowości Reyðarfjörður, znaleziono wczoraj trzymetrowego morsa, którego podczas rowerowej przejażdżki zauważył Kjartan Reynisson. Początkowo uważał on, że zwierzę, które leży na plaży to wieloryb jednak po zbliżeniu się do niego okazało się, że to jest mors.
Kjartan powiedział w rozmowie z ruv.is, że mors ma około 3 metrów długości i waży mniej więcej 1,5 tony.
Dodał on, że wielu kierowców przejeżdżało drogą koło plaży, na której leżał mors ale nikt się nim nie zainteresował. Według niego zwierzę nie wygląda zbyt dobrze.
Wczoraj w wieczornych wiadomościach RÚV podano, że mors nadal leży na plaży na wschodzie Islandii i uważa się, że może to być to samo zwierze, które widziano w okolicach Wysp Owczych.