Były premier Geir H. Haarde przyznaje się do błędów młodości, kiedy to w 1968 roku jako 17-letni chłopak napisał artykuł pt. „Choroby naszego społeczeństwa”, w którym wyraził swoje rasistowskie poglądy.
Geir H. Haarde napisał: „… Uważam, że mieszanie krwi islandzkiej z kolorowymi jest wysoce niebezpieczne dla naszego społeczeństwa. Myślę, że jest to niezdrowe i niepożądane a prowadzi wyłącznie do głupich błędów, jakie takie osoby na pewno będą popełniać w życiu. To jest niedopuszczalne”.
„Pisanina” z młodości znalazła światło dzienne w styczniu tego roku. Były premier od razu stwierdził, że jego tekst był niedojrzały i głupi. Wśród krytyków postawy młodego premiera był Manuel Stefánsson, który w ostatnią środę zaprosił polityka do młodzieżowego programu Hæpið, który jest w telewizji RÚV.
W wywiadzie, Geir H. Haarde powiedział: „Oczywiście, że to, co napisałem prawie 50 lat temu to niezrozumiałe głupoty. Uwagi zawarte w tekście są śmieszne i irracjonalne. Jest mi wstyd za takie a nie inne podejście do spraw ras. Przepraszam wszystkich, którzy mogli poczuć się obrażeni. Całym swoim życiem, także politycznym, mogę udowodnić, że słowa z 1968 roku nie miały znaczenia, ani wpływu na moje działania w dorosłym życiu. Jako polityk mogłem i działałem na rzecz ustanowienia praw ofiar dyskryminacji. Nie można tolerować uprzedzeń. Należy z nimi walczyć wszelkimi możliwymi sposobami. Liczy się osobowość osoby i to co robi ze swoim życiem, a nie kolor jej skóry, płeć, czy narodowość”.