Rozważane jest wprowadzenie losowego sprawdzania zaświadczeń o szczepieniu zagranicznych turystów w Leifsstöð.
Minister turystyki oraz dyrektor generalny Icelandair twierdzą, że sytuacja w hali przylotów w Leifsstöð jest nie do zniesienia. Pasażerowie samolotów muszą godzinami czekać na odbiór bagażu, a liczba osób w hali przylotów jest tak duża, że niemożliwe jest zapewnienie kontroli zakażeń.
Dyrektor generalny Icelandair i minister turystyki twierdzą, że trzeba temu jak najszybciej zaradzić. „Nikt nie czuje się dobrze w tej sytuacji i ma to negatywny wpływ na naszych klientów i inne linie lotnicze, które tu latają” – mówi Bogi Nils Bogason, prezes Icelandair.
Wszystkie wyniki testów turystów są sprawdzane przy odprawie przed wyjazdem za granicę, a wszystkie świadectwa szczepień są sprawdzane po przyjeździe do kraju. To właśnie powoduje tak duże opóźnienia.
Minister turystyki proponuje, aby przestać kontrolować każdy pojedynczy test. Decyzja w tej sprawie powinna być podjęta w ciągu najbliższych kilku dni.