Burmistrz Hafnarfjörður powiedziała, że jej obawy o przyszłość huty aluminium Straumsvík wzrosły po tym jak przedstawiciele Rio Tinto wnieśli sprawę przeciwko Landsvirkjun do Samkeppniseftirlitið (organu ochrony konkurencji).
W hucie pracuje około 300 mieszkańców Hafnarfjörður. Rio Tinto grozi zamknięciem huty, jeśli Landsvirkjun nie zmieni swojego postępowania. Przedsiębiorstwo zwróciło się do Samkeppniseftirlitið w związku z tym, co określa jako bezkonkurencyjną pozycję Landsvirkjun na rynku energii elektrycznej. Burmistrz Rósa Guðbjartsdóttir mówi, że martwi się tą sytuacją.
„To wyraźnie zwiększa obawy związane z pozycją firmy” mówi Rósa.
Rio Tinto zapłaciło gminie Hafnarfjörður 425 mln koron tytułem podatków i opłat w zeszłym roku, i nie obejmuje to podatków i opłat związanych z dochodami, które gmina otrzymała od pracowników huty mieszkających w Hafnarfjörður. Całkowite wynagrodzenie i honoraria wypłacane przez firmę w Islandii wyniosły w zeszłym roku 5,3 miliarda koron.
Rósa mówi, że zamknięcie fabryki w Straumsvík byłoby poważnym ciosem dla społeczności.
„Huta aluminium płaci ponad pół miliarda rocznie podatków od nieruchomości i gruntów oraz do portu, i oczywiście zagrożone są setki miejsc pracy, a w mieście jest wiele firm, które polegają na działalności huty, więc byłby to bardzo poważny cios” mówi Rósa.
Landsvirkjun twierdzi, że skarga jest zaskoczeniem. „Zbadamy przedstawione przez nich dowody, których jeszcze nie otrzymaliśmy, a następnie odpowiemy na te oskarżenia” mówi dyrektor Landsvirkjun, Hörður Arnarson.
„Podkreślam jednak, że uważamy, że w pełni przestrzegamy wszystkich przepisów dotyczących konkurencji w Islandii i Europie oraz, że umowa była w swoim czasie kontrolowana przez europejski organ ds. konkurencji i nie zgłoszono wówczas żadnych uwag na jej temat”.