Szef policji w Suðurnes zdecydował o zamknięciu trasy Meradalur prowadzącej do wulkanu. Decyzja o zamknięciu ma obowiązywać przynajmniej do soboty. Zamknięty szlak jest jedynym, którym turyści spragnieni doświadczenia wulkanu mogli dojść do erupcji w Litli-Hrútur.
W oświadczeniu szefa policji Úlfura Lúðvíkssona mówi się, że decyzja o zamknięciu szlaku została podjęta w celu zapewnienia bezpieczeństwa turystom i ratownikom.
„W okolicy jest dużo zanieczyszczeń, nie tylko z powodu pożarów. Niestety Komendant Główny Policji nie może zagwarantować bezpieczeństwa osobom wchodzącym na teren w takich warunkach. Wiele osób zapuszcza się w strefę zagrożenia i ignoruje instrukcje ratowników znajdujących się na miejscu” – czytamy w komunikacie.
Dziś i jutro przy miejscu erupcji będzie wietrznie, a kierunek wiatru jest niekorzystny dla pieszych.
Zamknięcie szlaku już obowiązuje, a decyzja szefa policji zostanie ponownie rozpatrzona po spotkaniu, które odbędzie się rano, w sobotę 15 lipca.