Stężenie fluoru w kościach owiec, które pasą się w pobliżu huty aluminium Alcoa okazuje się być na poziomie, który martwi Agencję Środowiska.
Wyniki badań wykazały, że poziom fluoru jest powyżej dozwolonej normy, co zgodnie ze specjalistami jest „powodem do niepokoju”.
Najnowszy raport o zanieczyszczeniu, został stworzony na podstawie badań środowiskowych przeprowadzonych na farmach leżących w okolicy huty Alcoa w Reyðarfjörður. Specjaliści pobrali próbki od owiec z gospodarstw Slétta i Þernunes. Wyniki badań tych próbek wykazały, że zwierzęta cierpią z powodu zatrucia fluorem. Bardzo duże stężenie fluoru zostało znalezione w kościach żuchwy, zarówno u dorosłych owiec jak i u jagniąt.
Poziom fluoru, który został odkryty u zwierząt był bardzo wysoki i osiągnął on 3000 mikrogramów na gram sproszkowanych kości, pochodzących od trzech różnych owiec, a 3900 mikrogramów fluoru odkryto w kościach jednej z sześciu badanych owiec.
„Niebezpieczne stężenie fluoru jest na poziomie 4000 – 6000 mikrogramów” pisze ruv.is. Jednak zanim huta aluminium rozpoczęła swoją działalność, poziom fluoru w kościach owiec był w okolicach 800 mikrogramów.
Sigríður Kristjánsdóttir z Agencji Środowiska, wyraziła duże obawy związane z wynikami, mówiąc: „Jesteśmy zmartwieni tym co się dzieje. Musimy zwrócić na to szczególną uwagę i kontynuować śledztwo”.
Badania wpływu huty aluminium na środowisko i jej okolice, rozpoczęły się rok temu na żądanie Agencji Środowiska. Wniosek zobowiązujący hutę do prowadzenia regularnych badań, został przyjęty po tym kiedy rok wcześniej okazało się, że w jej okolicy jest bardzo duży, niebezpieczny dla środowiska poziom fluoru.
Od tego czasu firma Alcoa ostrzega rolników, których farmy znajdują się w jej okolicy, o emisji fluoru i przeprowadza testy siana oraz zwierząt.
Dagmar Ýr Stefánsdóttir rzecznik prasowy Alcoa, powiedziała, że poziomy fluoru są większe niż się spodziewano i spółka zrobi wszystko aby to zanieczyszczenie zminimalizować.