Ostatnie badania wód gruntowych w okolicach byłej bazy NATO w Keflaviku wykazały, że jest tam bardzo duży poziom zanieczyszczenia ciężkimi metalami i innymi toksynami.
Islandzka Agencja Ochrony Środowiska, sklasyfikowała, że zanieczyszczenie wód jest na wysokim poziomie, który określono jako „w niebezpieczeństwie”.
Zgodnie z raportami visir.is, zanieczyszczenie na tym terenie pochodzi z odpadów, które składowało na terenie bazy od roku 1985.
Ásmundur E. Þorkelsson, z Urzędu Nadzoru Zdrowia z Suðurnes powiedział, że ludzie mieszkający na terenie byłej bazy korzystają z wody pitnej, która pochodzi z innych źródeł.
„Wszystkie nasze próbki (wody) wykazują, że jest ona w porządku” powiedział Ásmundur.
Jednak Jóhanna Björk z Islandzkiej Agencji Ochrony Środowiska, ma zupełnie odmienne zdanie i według niej próbki wody, która była badana przez Agencję, wskazują na duże zanieczyszczenie.
Dodała ona również, że w związku z tym, że stan wód głębinowych w okolicy byłej bazy NATO jest dość kiepski, to testy nadal będą prowadzone regularnie.