Członkowie zespołu ratowniczego z Landsbjörg udali się do Kerlingarfjöll, gdzie ludzie utknęli wraz z kilkoma samochodami, a zespół ratowniczy Lífsbjörg na półwyspie Snæfellsnes ostatniej nocy był w stanie ciągłej gotowości.
Jón Þór Víglundsson, oficer informacyjny Landsbjörg, powiedział, że pomoc została wezwana tuż przed 7 rano przez ludzi, którzy wpadli w kłopoty i utknęli w swoich SUV-ach. Zaczynało im brakować paliwa oraz zapasów, ponieważ grupa spędziła w samochodach około 24 godzin.
„Ponieważ nie ma pewności co do warunków drogowych, wysłaliśmy na miejsce dużo sprzętu, w tym skutery śnieżne” – stwierdził ratownik.
Zgodnie z wpisem zespołu ratunkowego Lífsbjörg na Facebooku, wczorajszej nocy udał się on na pomoc kierowcom, którzy wpadli w tarapaty w rejonie Fróðá, Búlandshöfði i Fróðárheiði. Pierwsze wezwanie zostało odebrane o godzinie 01:30.
„Kilka samochodów zostało uwolnionych, a niektóre zostały zawrócone po krótkiej rozmowie. Pomagaliśmy też ludziom dostać się do miejsca zakwaterowania. Nocne działania zakończyły się tuż przed 4, kiedy ostatni ratownicy dotarli do domu. Łącznie w akcji wzięło udział 6 członków zespołu w 2 samochodach” – czytamy we wpisie.