W zeszłym tygodniu na jednej z plaż na Fiordach Zachodnich, turyści znaleźli ciało człowieka. Specjalistom udało się je zidentyfikować i okazało się, że był to islandzki rybak Gunnar Gunnarsson, który wypadł za burtę statku Múlaberg SI-22. Do wypadku doszło w zatoce Húnaflói w północno – zachodniej Islandii, w dniu 12 grudnia 2012 roku.
Gunnar urodził się w 1962 roku i osierocił żonę, dwie córki, matkę i czworo rodzeństwa. Pracował on przez lata jako kapitan dla firmy Rammi hf z Siglufjörður.
W celu zidentyfikowania ciała, znaleziony szkielet został przewieziony do Reykjaviku, gdzie poddano go specjalistycznym badaniom.
„Identyfikacja odbyła się głównie na podstawie badania znalezionych zębów i porównania danych jakie zbierają stomatolodzy” powiedział patolog Sigfús Nikulásson.
Identyfikacja została oficjalnie zakończona a jej wyniki przesłane będą do Policji na Fiordach Zachodnich, która będzie prowadzić dalsze śledztwo.