Latem tego roku, od kiedy rozpoczął się sezon polowań na finwale, w Islandii złowiono już 75 sztuk tych ssaków.
Zgodnie z tym co powiedział Gunnlaugur F. Gunnlaugsson dyrektor stacji wielorybniczej Hvalstöðin w Hvalfjörður, tegoroczny sezon jest bardzo udany. Pomimo złej pogody i mgły, która bardzo często występuje na morzu połowy idą bardzo dobrze.
W rozmowie z Morgunblaðið, Gunnlaugur powiedział, że w zakładzie gdzie przetwarza się mięso wielorybów zatrudnionych jest teraz od 150 do 160 osób, które pracują praktycznie bez przerwy.
Mięso finwali, które są poławiane w Islandii trafia zwykle na japoński rynek, ale teraz firma Hvalur ma problem z jego transportem. Z powodu protestów w Europie islandzkie firmy transportowe nie chcą realizować tych zleceń. Firma Samskip, która zwykle zajmowała się transportem mięsa wielorybów odmówiła dalszej realizacji zleceń po tym jak w Hamburgu uniemożliwiono przeładowanie całego ładunku mięsa z jednego statku na drugi, który miał zabrać transport do Japonii.