Björn Sveinbjörnsson dyrektor firmy NTC, która ma pod sobą 20 sklepów z odzieżą w okręgu metropolitarnym, w rozmowie z Morgunblaðið powiedział o tym, że ludzie coraz mniej interesują się kupnem ubrań.
Na podstawie badań sprzedaży w sklepach odzieżowych określono, że w minionym miesiącu zanotowano duży 6,2 proc. spadek sprzedaży w porównaniu do tego samego miesiąca w roku ubiegłym. Dodatkowo w tym samym okresie ceny odzieży wzrosły przeciętnie o 4,2 proc.
Zmniejszający się popyt na zakup odzieży w Islandii jest spowodowany głównie tym, że ludzie coraz częściej robią zakupy za granicami kraju.
Björn dodał również, że zmniejszenie sprzedaży odzieży nie jest jednakowe we wszystkich sklepach. Ludzie wybierają zakupy w takich sklepach, w których jest taniej, mówił.