Ponad 350 osób, szuka regularnej pomocy w ośrodku Fjölskylduhjálp Reykjanesbaer. Liczba potrzebujących jest teraz dwa razy większa od tej, która była po kryzysie.
W reportażu, który na ten temat opublikował dzisiejszy Morgunblaðið, dyrektor organizacji – Anna Valdís Jónsdóttir powiedziała, że nigdy wcześniej nie spotkała się z tak dużą grupą osób szukających pomocy.
Od czasu kiedy powstało Fjölskylduhjálp Reykjanesbaer, a było to w 2009 roku, nigdy tak wielu nie szukało pomocy, pisze mbl.is.
– Ciągle ktoś nowy dołącza do tej grupy. Wiele osób ma poważne problemy finansowe i nawet jak mają pieniądze to starczają im one tylko do połowy miesiąca. Sytuacja jest bardzo zła. Dużo się mówi o tym, że bezrobocie się zmniejsza ale faktem jest to, że wiele ludzi nie pobiera już zasiłków dla bezrobotnych i otrzymuje pomoc finansową z środków lokalnych samorządów – mówiła Anna Valdís.