Francuskie Ministerstwo Zdrowia, poinformowało o pojawieniu się w kraju groźnych bakterii E.coli. Osiem osób z miejscowości Bordeaux trafiło do szpitala z ostrymi objawami zatrucia. Jak informują media, siedmioro z nich brało udział w przyjęciu, które zorganizowano na terenie tamtejszego przedszkola. Sześcioro z nich potwierdziło, że podczas przyjęcia zjadły kiełki, które były użyte do dekoracji jednego z dań. Wiadomo, że kiełki te nie były pochodzenia niemieckiego, a zostały zakupione w sieci sklepów należących do jednej z brytyjskich firm. Jak na razie nikt nie potwierdził tych przypuszczeń, ale bardzo prawdopodobne jest, że to one były powodem tego zatrucia. Do czasu wyjaśnienia sprawy francuskie biuro ds. inspekcji sanitarnej, zakazało sprzedaży kiełków brytyjskiej firmy i poddano je badaniom.
Ministerstwo Zdrowia, zwróciło się do wszystkich mieszkańców aby nie spożywali żadnych kiełków do czasu przeprowadzenia koniecznych badań. Dodatkowo, zwracają oni uwagę, że wszelkie warzywa przed ich zjedzeniem, należy dobrze umyć, najlepiej jest je wyparzyć. Kiełki przed jedzeniem należało by zagotować. Przypomina się również o częstym myciu rąk.
Groźna bakteria we Francji
Udostępnij ten artykuł