John Snorri Sigurjónsson jest pierwszym Islandczykiem, któremu udało się zdobyć szczyt K2. Góra ma 8611 metrów wysokości i jest jedną z najbardziej niebezpiecznych i najgroźniejszych na świecie. Wspinaczka z czwartego, ostatniego obozu na szczyt K2 zajęła Johnowi ponad 18 godzin. W grupie, z którą wchodził John było dwanaście osób, w tym dziewięciu przewodników Szerpów.
Po wejściu na szczyt John Snorri Sigurjónsson przyznał, że miał mieszane uczucia. Wszyscy byli bardzo zmęczeni, bo podejście na szczyt było bardzo trudne. Jednak pomimo tego wszyscy byli szczęśliwi.
Ostatnie 300 metrów przed szczytem, wszyscy musieli się związać ze sobą linami, ponieważ warunki pogodowe były bardzo wymagające.
Wymęczeni, ale szczęśliwi himalaiści szybko wyruszyli w drogę powrotną. Zejście na sam dół, do pierwszego obozu może zająć im około 3 dni. W obozie na ekipę czeka filmowiec Kári Schram, który realizuje film dokumentalny na temat wyprawy.
m.m.n / mbl.is