Z powodu restrykcji dotyczących połowów ryb w Nowej Anglii, w stanie Massachusetts, w USA, restauracje na Przylądku Dorsza zrezygnowały z serwowania lokalnego dorsza na rzecz tego, który pochodzi z Islandii.
NPR podkreśla, że dorsz był niegdyś podstawą rybołówstwa w Nowej Anglii. W ostatnich latach, nowe regulacje prawne poważnie zaostrzyły ograniczenia w połowach tej ryby. W związku z tym dorsz stał się tam towarem deficytowym.
W rezultacie restauratorzy z Przylądka, którzy nie mogą pozwolić sobie na niebotyczne ceny lokalnego dorsza zastąpili go islandzkim.
„Wszyscy mają teraz w menu dorsza z Islandii. Jeśli w karcie dań jest ta ryba, jest o wiele bardziej prawdopodobne, że jest islandzka, niż lokalna” twierdzi John Pontius, właściciel Finely JP’s, restauracji z owocami morza na Przylądku Dorsza.
Znajdujące się na północy od Bostonu – Gloucester, było niegdyś jednym z największych portów na świecie, który słynął z bardzo dobrych połowów dorsza. Te czasy niestety już dawno minęły.
Aby poradzić sobie z niedostatkiem dorsza, rybacy z Nowej Anglii zaczęli łowić inne gatunki. Szczególnie chętnie wyławianą rybą jest koleń pospolity.
John Pontius powiedział w rozmowie NPR, że jego zdaniem teraz korzystnie byłoby zmienić nazwę Przylądka.