Dziennikarze gazety Morgunblaðið zainteresowali się niedawno tematem seksu w Błękitnej Lagunie i postanowili zbadać czy zdarzają się tam takie przypadki.
Atli Sigurður Kristjánsson z działu marketingu z Błękitnej Laguny, w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że zdarzały się takie sytuacje, w których ciepłe i nieprzeźroczyste wody laguny były zachętą dla niektórych do tego, aby uprawiać seks.
– Obecnie jest to jednak coraz mniejszy problem – mówił.
Na kąpielisku obowiązują bardzo surowe przepisy dotyczące stosunków seksualnych. W godzinach otwarcia laguny, na służbie jest czterech strażników, którzy mają zwracać uwagę na wszelkie podejrzane zachowania.
– To jest częścią ich pracy. Między innymi mają oni pilnować tego aby w lagunie nikt nie uprawiał seksu. To jest nie dozwolone, nie chcemy aby takie zdarzenia miały tam miejsce – komentował Atli Sigurður Kristjánsson dodając, że goście nakryci na uprawianiu seksu są natychmiast wyprowadzani z kąpieliska.
Krsitjánsson dodaje, że dawniej przed wprowadzeniem zmian seks w lagunie był poważnym problemem, ale od paru lat, po remontach sytuacje takie prawie się nie zdarzają.