Czasami na niebie pojawiają się zjawiskowe chmury, przypominające wyglądem UFO. Są to chmury soczewkowe, z łaciny zwane cumulus lenticularis.
Powstają one w wyniku omiatania chmur wiatrem przechodzącym nad górami. Układają się równolegle z wiatrem Są one typowym objawem zjawiska fenowego, o którym pisaliśmy TU.
Kiedy ruch powietrza jest stabilny, a jego wilgotność jest stała, wówczas panują idealne warunki do obserwacji tych niezwykłych chmur. Na terenach górskich przepływające powietrze jest zmuszone do wznoszenia się i opadania, tworząc warstwy o różnych temperaturach. To zjawisko, znane jako fala orograficzna, jest kluczowe dla formowania się tych niezwykłych chmur. Tworzą się one wtedy, gdy powietrze o stabilnej wilgotności przepływa nad górami, formując po stronie zawietrznej duże stojące fale mas powietrza. Chmury altocumulus lenticularis tworzą się w tych miejscach fali, gdzie panuje obniżone ciśnienie.
Chmury te są określane jako stacjonarne, ponieważ nie poruszają się z wiatrem. W niektórych warunkach trwają w takim kształcie przez dłuższy czas, a czasem szybko się rozpływają.
Zjawisko to jest niezwykle piękne, ale piloci powinni uważać, aby nie latać w pobliżu chmur tego typu, ponieważ występuje tam duży ruch pionowy powietrza i turbulencje, a nawet mogą tworzyć się wiry.
Prądy wznoszące przeplatają się tam z prądami opadającymi, a prędkość przemieszczania się powietrza jest bardzo zmienna, co może powodować błędy w obliczeniach trasy lotu. W prądach wznoszących mogą więc unosić się duże, zamarzające krople, stwarzając ryzyko oblodzenia.
Z drugiej strony, piloci szybowców są zafascynowani chmurami soczewkowymi. Łatwo jest na podstawie położenia chmury obliczyć, gdzie znajduje się tzw. updraft. Pozwala to szybowcom wznosić się na duże wysokości i pokonywać duże odległości. Obecny rekord świata w długości lotu, wynoszący 2463,7 km, został ustanowiony przez Klausa Ohlmana w locie nad Andami. Także islandzki rekord wysokości lotu był również lotem „na fali”. Sigmundur M. Andrésson osiągnął wysokość ponad 8000 m na fali górskiej nad Esją. Natomiast rekord świata w lataniu na wysokości osiągnął Robert R. Harris, który wzniósł się „na fali” na wysokość 14 938 m.