30 marca 1949 roku za szkołą w centrum Reykjavíku zebrała się duża grupa ludzi. Protestowali oni przeciwko decyzji rządu o przystąpieniu do Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, która wówczas dopiero się formowała. Gdy tłum stał się znaczny, protestujący pomaszerowali w kierunku islandzkiego parlamentu – Alþingi. Na miejscu spotkali grupę zwolenników przystąpienia do NATO, którzy otoczyli budynek parlamentu z zamiarem jego obrony. Wybuchły zamieszki, które ucichły dopiero, gdy policja użyła gazu łzawiącego. Pięć dni później oficjalnie utworzono NATO, a Islandia znalazła się wśród założycielskich państw członkowskich.
Pokój kontra ochrona
Niewiele jest kwestii, które budziłyby tak silne i nieprzerwane kontrowersje wśród Islandczyków, jak członkostwo w NATO. Wielu obywateli postrzega swój kraj jako dom miłującego pokój i neutralnego narodu, dla którego nie ma miejsca w sojuszu militarnym. Islandia nie ma regularnej armii i przystąpiła do NATO pod warunkiem, że nie będzie musiała jej tworzyć. Niektórzy jednak postrzegają członkostwo jako zło konieczne, a nawet pozytywny wkład w ochronę, skądinąd bezbronnego kraju.
Siły Obronne Islandii
W 1951 r. na wniosek NATO utworzono Islandzkie Siły Obronne. Dowództwo nad nimi objęli Amerykanie. Siły te miały za zadanie chronić Islandię przed zagrożeniami. Armia amerykańska utworzyła w Keflavíku bazę wojskową, która pozostawała aktywna jeszcze w kolejnym stuleciu. Od czasu rozpadu Związku Radzieckiego na początku lat 90. ubiegłego wieku w Stanach Zjednoczonych planowano opuszczenie bazy. USA i Islandia podpisały ostatecznie umowę, na mocy której na wyspie pozostała niewielka liczba samolotów i helikopterów ratowniczych. W 2006 roku wojska amerykańskie, ku zaskoczeniu wielu Islandczyków i bez konsultacji z nimi, całkowicie opuściły kraj. Był to cios dla islandzkich zwolenników członkostwa w NATO, którzy sądzili, że ich kraj będzie miał więcej do powiedzenia w kwestii takiej decyzji.
Opozycyjne siły
Na przestrzeni lat polityczne i społeczne poparcie dla członkostwa w NATO i obecności armii amerykańskiej gwałtownie się zmieniało. W latach 50. i 60. centrolewicowe partie polityczne dwukrotnie obiecywały w kampanii wypowiedzenie traktatu obronnego i dwukrotnie wycofywały się z tego pomysłu po dojściu do władzy. Kiedy w 1974 roku lewicowy rząd zaproponował zamknięcie amerykańskiej bazy w Keflavíku, zwolennicy NATO złożyli petycję, pod którą podpisało się 55 tys. osób, co stanowiło wówczas jedną czwartą ludności kraju. Stowarzyszenie antywojenne protestowało przeciwko obecności armii USA już od wczesnych lat 50., popularyzując hasło „Ísland úr NATO og herinn burt!” (NATO bez Islandii, Islandia bez armii).
Pilnowanie luki
W ciągu całej historii położenie geograficzne Islandii było dla NATO niezwykle korzystne. Jest najlepszą możliwą bazą dla nadzoru nad obszarem nazywanym GIUK Gap, kanałem morskim między Grenlandią, Islandią i Wielką Brytanią, oraz strategiczną furtką dla rosyjskich okrętów podwodnych, umożliwiającą im wpłynięcie na Ocean Atlantycki. Baza wojskowa okazała się kluczowa podczas zimnej wojny, ponieważ wszystkie plany obronne sojuszniczych państw europejskich opierały się na dostawach i posiłkach ze strony Stanów Zjednoczonych po drugiej stronie Atlantyku.
Zagrożenie z północy
Obecnie rosnące napięcie między Rosją a członkami NATO po raz kolejny zwiększyło strategiczne znaczenie północnego Atlantyku. Stany Zjednoczone w odpowiedzi na rosnące zagrożenie reaktywowały flotę patrolującą północny Atlantyk i wschodnie wybrzeże USA i przeznaczyły 214 mln USD na budowę i renowację obiektów militarnych w Europie Wschodniej i Północnej. W budżecie przewidziano 17,1 mln USD na renowację hangarów marynarki wojennej w Keflavíku, aby mogły one pomieścić samoloty P-8 Posejdon przeznaczone do wykrywania zwalczania okrętów podwodnych. Premier Islandii, Katrín Jakobsdóttir nie wyraziła sprzeciwu wobec tej decyzji, mimo że jej partia, Ruch Zieloni-Lewica, kategorycznie sprzeciwia się wszelkim próbom angażowania ich kraju w działania militarne.
Gracz czy pionek
Islandczycy bardzo krytykowali swój rząd, gdy ten w kwietniu podpisał deklarację, w której znalazło się poparcie dla nalotów bombowych w Syrii przeprowadzonych przez niektórych członków NATO. Borgar Þór Einarsson, doradca polityczny ministra spraw zagranicznych, podkreślił, że jedynym alternatywnym wyjściem dla Islandii byłaby rezygnacja z członkostwa w Sojuszu. „Każdy, kto angażuje się w dyskusję na temat bezpieczeństwa Islandii, musi zdać sobie sprawę, że istnieją dwie możliwości, czyli rezygnacja z członkostwa w NATO lub pozostanie w NATO i przestrzeganie narzuconych reguł gry” – stwierdził.
Samotna wyspa
Stosunki Islandii z NATO zmuszają obywateli wyspy do refleksji nad tym, jak dużą rolę odgrywa ich kraj w międzynarodowej polityce. Dla narodu o nieugiętym podejściu do własnej niezależności jest to kwestia dość niewygodna, ale równie aktualna, co prawie sto lat temu. Jedno jest pewne, w świecie, w którym odległości stale się kurczą, żaden kraj nie może pozostać samotną wyspą.
Kalendarium
30 marca 1949 r. – na placu przed parlamentem dochodzi do starć między grupami zwolenników i przeciwników członkostwa w NATO.
4 kwietnia 1949 r. – powstaje NATO, a Islandia jest jednym z 12 państw założycielskich.
1952 r. – na wniosek NATO dowództwo amerykańskich sił zbrojnych tworzy jednostkę nazwaną Siły Obronne Islandii, która ma na celu ochronę wyspy.
Lata 50. i 60. – centrolewicowe partie polityczne dwukrotnie zgłaszają zamiar rozwiązania traktatu obronnego i wycofują się z tego po objęciu władzy.
1974 r. – gdy lewicowy rząd zaproponował zamknięcie amerykańskiej bazy w Keflavíku, zwolennicy NATO złożyli petycję, pod którą podpisało się 55 tys. osób (wówczas jedna czwarta ludności kraju).
Lata 80. – ze względu na wzrost obecności wojsk radzieckich na Północnym Atlantyku, liczba amerykańskich myśliwców przechwytujących w Keflavíku wzrasta z 12 do 18.
1989 r. – upadek muru berlińskiego i rozpad Związku Radzieckiego niweluje zagrożenie ze strony sowietów na Północnym Atlantyku. Stany Zjednoczone planują wycofanie wojska z Islandii ze względu na ograniczenia finansowe.
1994 r. – Stany Zjednoczone i Islandia podpisują protokół uzgodnień, w którym wojsko amerykańskie zobowiązuje się do utrzymania 4–6 samolotów przechwytujących oraz oddziału śmigłowców ratowniczych na terenie Islandii.
2006 r. – siły amerykańskie bez konsultacji wycofują się z Islandii, zadając cios pro-natowskiej części społeczeństwa.
Lata 2016–2017 – w ramach projektu wzmacniania baz w całej Europie armia amerykańska przygotowuje się do remontu bazy lotniczej w Keflavíku, aby pomieściła ona samoloty typu Posejdon do wykrywania i zwalczania okrętów podwodnych.
Grupa GMT/Krzysztof Grabowsk