Wschodnia gmina Djúpavogshreppur, zamieszkana przez niespełna 500 osób, należy do stowarzyszenia Cittaslow – sieci „miast dobrej jakości życia”.
O gminie pisał ostatnio brytyjski dziennik The Guardian, chociaż status „powolnego miasta” Djúpavogshreppur uzyskało już trzy lata temu.
Stowarzyszenie Cittaslow zrzesza niewielkie miasta, które dzięki swojej kulturze, kuchni i tradycji chcą zachować unikatowość w epoce globalizacji.
Na każdym kroku widać, że Djúpavogshreppur jest ośrodkiem artystów. W miasteczku znajdziemy galerię lokalnej firmy, wykonującej odzież i akcesoria ze skóry, rogów i wełny zwierząt, a także z włosia końskiego. Odwiedzający mogą też zajrzeć do muzeum skał i centrum dzikiej przyrody oraz podziwiać rzeźbę złożoną z 34 modeli ptasich jaj, reprezentujących 34 gatunki występujące w tym obszarze.
Zastanawiacie się pewnie: „dlaczego dowiadujemy się o tym po trzech latach?” Odpowiedź jest banalnie prosta: w „powolnym mieście” takie wieści również rozchodzą się powoli!
Ilona Dobosz