Turyści odwiedzający jaskinię Raufarhólshellir już wkrótce będą musieli płacić za wejście. Właściciele gruntów, na których znajduje się jaskinia, podpisali umowę z firmą organizującą wycieczki z przewodnikiem.
Jaskinia Raufarhólshellir znajduje się 40 minut jazdy od Reykjaviku, nieopodal Þorlákshöfn. Położona na szczycie wzgórza i otoczona polami lawy, Raufarhólshellir jest często odwiedzana przez turystów. Jest to jaskinia lawowa, powstała 4600 lat temu w wyniku erupcji na Leitahraun. Jest także czwartą najdłuższą jaskinią Islandii.
Dotychczas, jaskinia była otarta dla zwiedzających. Jak dowiedział się Visir, niewłaściwe zachowanie turystów oraz wypadki sprawiły, że już wkrótce zwiedzanie jaskini będzie płatne. Z Raufarhólshellir zniknęły prawie wszystkie stalaktyty, najwyraźniej potraktowane przez turystów jako pamiątki.
Stalaktyty to wapienne „sople”, powstałe z węglanu wapnia i sączącej się stopniowo wody. To jedyny rodzaj formacji skalnej na Islandii, który znajduje się pod ochroną.
– Mieliśmy dwa wyjścia: zamknięcie jaskini albo umowę z prywatną firmą, która będzie organizować wycieczki do wnętrza Raufarhólshellir – wyjaśnił jeden z właścicieli gruntów.
Hallgrímur Kristinsson, odpowiedzialny za wdrożenie projektu, poinformował, iż firma chce stworzyć nowe udogodnienia przy jaskini oraz zbudować punkt widokowy w jej wnętrzu. Goście będą mogli zatem wejść do jaskini pod opieką przewodnika, który zapozna ich z historią tego miejsca.
Ilona Dobosz