Islandczycy mają wielorakie opinie, jeśli chodzi o boom turystyczny w ich kraju. Wielu z nich jednak eksploruje islandzkie klimaty i motywy w celu przykucia uwagi. Pewne małżeństwo wymarzyło sobie pokazy z przepływającej lawy.
Pomysłodawcami start-up’u są Júlíus Ingi Jónsson i Ragnhildur Ágústsdóttir. Wsparciem przy realizacji projektu będzie Robert Wysocki, miłośnik wulkanów i profesor sztuki, który w materiale zarejestrowanym przez Nútíminn, prezentuje miniaturę spektakularnego pomysłu.
Islandzkie małżeństwo potrzebuje nie małej ilości pieniędzy na sfinansowanie odważnego projektu. Produkcja przedstawienia wymaga stopienia 500 kg lawy, która będzie przepływać przez lodowy blok.
– To jest prawdziwa lawa, żadnych sztucznych dodatków. Jej skład jest podobny do lawy, jaką można spotkać w Islandii, czy na Hawajach. Potrzebne jest niezwykłe miejsce do zorganizowania takiego przedstawienia, ponieważ mimo wszelkich zabezpieczeń będzie to działanie z groźną stroną natury. Wrażenia będą oszałamiające. Widzowie będą mogli poczuć gorąc, będąc o metr od przepływającej przez lód lawy – opisał spektakl z entuzjazmem Robert Wysocki.
Justyna sajja Grosel