Jak informuje RÚV, podczas wykopalisk archeologicznych w Seyðisfjörður mogły zostać odkryte pozostałości starej osady rybackiej. Na miejscu odkryto również 200-letnie młyny.
W miejscu, które było nieprzerwanie zamieszkiwane przez około tysiąc lat, znaleziono haczyki, wędki i inne świetnie wykonane narzędzia.
Sądzi się, że niektóre z nich były używane do polowania na rekiny.
Prace na zboczu góry Bjólfur są wykonywane w ramach przygotowań do zainstalowania tam zabezpieczeń przeciwlawinowych. Jednak przed ich kontynuacją konieczne jest zabezpieczenie znalezisk archeologicznych.
Najpierw odkryto stary młyn datowany na lata 1800–1860. Ragnheiður Traustadóttir, dyrektor firmy Antikva, stwierdziła, że znalezienie tak dobrze zachowanego młyna tego rodzaju było ekscytujące. O tym, co było mielone w tym młynie, dowiemy się, gdy zostaną zanalizowane próbki gleby.
Inne relikty, używane prawdopodobnie do połowu ryb, datowane są na rok 1362. W tamtych czasach morze sięgało dalej w głąb lądu, więc znalezione artefakty znajdowały się nad brzegiem. Znaleziono tam również ości ryb i kości wielorybów.
Następnego lata wykopaliska będą kontynuowane w mieście Fjörður, co pozwoli na uzyskanie jeszcze pełniejszego obrazu historii tego obszaru.