Dwóch Francuzów i Brytyjczyk dokonali niezwykłego wyczynu – przeszli po taśmach rozwieszonych nad wodospadem Dettifoss. Highlining to dyscyplina sportowa podobna do tightrope walkingu lub slackliningu, w której zawodnicy chodzą po wąskiej, sprężystej taśmie zawieszonej wysoko nad ziemią. W tym przypadku śmiałkowie przeszli po taśmie o długości 270 metrów, zawieszonej około 100 metrów nad wodospadem o największej objętości przepływu wody spośród wszystkich wodospadów w Europie.
To trio jest częścią większego zespołu, który podróżuje po całym świecie, ćwicząc swoje umiejętności. Gdy po raz pierwszy dotarli nad Dettifoss, nie wybrali konkretnej lokalizacji przeprawy. Ale gdy podczas obserwacji wodospadu pojawiła się nad nim tęcza, postanowili umocować taśmy właśnie w tym miejscu. Gdy już pokonywali wodospad, pojawiło się jeszcze więcej tęcz.
„Niektórzy ludzie byli pełni obaw” – powiedział Bjarni Karlsson, strażnik w Parku Narodowym Vatnajökull, który obserwował ten wyczyn. „Jednak większość przyglądała się z zainteresowaniem i podekscytowaniem” – dodał.
Highliner Daniel Laruelle mówi, że ten sport jest jak medytacja. „Jeśli uda Ci się zachować spokój, wówczas możesz osiągnąć stan zbliżony do medytacji. Jednak gdy wokół jest wiele różnych bodźców, na przykład ogromny wodospad lub kilka tęcz, wtedy może być trudno utrzymać koncentrację” – przyznał. Koledzy z zespołu utrzymują, że ćwiczenia te są bezpieczniejsze, niż mogłoby się wydawać. „Mam zabezpieczenie” – powiedział Daniel. „Mogę chodzić po taśmie i spadać tak często, jak chcę”.
Jego koledzy z zespołu, Nicolas Pouchars i Theo Sanson, również zgadzają się z tą opinią. „Jazda samochodem jest w rzeczywistości bardziej niebezpieczna, niż chodzenie po linie” – powiedział Theo. „Robimy to dlatego, że jest to fantastyczne uczucie, ale też jest dla nas symbolem odnajdywania równowagi w życiu. To długi proces, który wymaga dużo czasu.”
Film z niezwykłego, tęczowego wydarzenia można zobaczyć TU lub TU.