Żartownisie z Reykjavíku dali marihuanie zielone światło

Dodane przez: INP Czas czytania: 2 min.
Zielone światło dla marihuany / fot. ruv.is

Żartownisie ze wschodniej części stolicy „dali marihuanie zielone światło”, przyklejając szablon z wyciętym liściem konopi na zielonym świetle przy skrzyżowaniu ulic Langholtsvegur i Álfheimar.

Páll Sigurðsson, inżynier elektryk pracujący w miejskim dziale obsługi sygnalizacji świetlnej stwierdził, że żart go nie bawi, a akty wandalizmu dotyczące świateł drogowych należą w Reykjavíku do rzadkości, ponieważ większość ludzi zdaje sobie sprawę, że światła drogowe służą bezpieczeństwu.

- REKLAMA -
Ad image

Mimo że szablon zakrywa część zielonego światła, nie wydaje się uniemożliwiać kierowcom odczytania sygnalizacji. Páll stwierdził, że reakcja służb miejskich będzie prosta: „Usuniemy coś takiego natychmiast, niezależnie od tego, co będzie przedstawiać. Takie przypadki zdarzają się niezwykle rzadko, a ta sytuacja stanowi wyjątek”.

Páll dodał również, że sygnalizację świetlną należy szanować, a jej modyfikacja to akt wandalizmu i narażanie ludzi na niebezpieczeństwo. „To jest oczywiście kwestia bezpieczeństwa. Do tego, aby nie majstrować przy światłach, wystarczy zdrowy rozsądek, a większość ludzi ma na tyle oleju w głowie, by tego nie robić”.

Szablony przyklejane na sygnalizację świetlną były już stosowane w podobny, choć zatwierdzony przez władze sposób, w innych miejscach w Islandii. W 2008 roku w Akureyri na północy wyspy do czerwonych świateł przyklejono szablony w kształcie serduszek. Była to, jak twierdzono, „odpowiedź na kryzys finansowy, który wiązał się z potrzebą pozytywnego myślenia i podkreślania tego, co w życiu najważniejsze”.

Grupa GMT/Krzysztof Grabowski

Udostępnij ten artykuł