9 sierpnia wieczorem odbyło się w Reykjavíku wydarzenie Kertafleyting, czyli czuwanie przy świecach będące protestem przeciwko broni jądrowej.
Odbywa się ono corocznie, począwszy od roku 1985, i zawsze uczestniczy w nim wiele osób. Upamiętnia ofiary bomb jądrowych zrzuconych na Hiroszimę i Nagasaki w 1945 roku, a jednocześnie jest apelem do narodów na całym świecie o całkowite zlikwidowanie broni jądrowej.
Uczestnicy zapalali świece i puszczali je na powierzchnię stawu Tjörnin, gdzie się swobodnie unosiły, tworząc podniosły nastrój. Podczas czuwania Hjörtur Pálsson przeczytał własny wiersz „Klukkurnar í Nagasaki” (Zegary w Nagasaki), a Sigursteinn Másson, przedstawiciel Międzynarodowego Funduszu na rzecz Opieki nad Zwierzętami w Islandii i Norwegii, wygłosił przemówienie.
Gospodarzem wydarzenia była Sólveig Anna Jónsdóttir, przewodnicząca związku zawodowego Efling.
„Broń jądrowa jest dziś jednym z największych zagrożeń dla istnienia ludzkości” – czytamy w oświadczeniu Koalicji na rzecz Pokoju.
„Na jej ciągły rozwój przeznaczane są ogromne sumy pieniędzy. Nigdy wcześniej nie występowało tak wielkie ryzyko przypadkowego lub celowego użycia tej broni. Organizacja Narodów Zjednoczonych opracowała projekt porozumienia zakazującego produkcji i używania broni jądrowej. Wzywamy wszystkich islandzkich decydentów, którzy mają pacyfistyczne poglądy, do podpisania i ratyfikowania tego porozumienia”.
mbl.is/Grupa GMT/Piotr Szewczuk