Flagę Islandii rozpoznają zapewne wszyscy Polacy mieszkający na wyspie; nieliczni jednak są w stanie opisać islandzki herb. Po lekturze tego artykułu będziecie znać nie tylko jego budowę, ale również symbolikę.
Znajomo wygląda z pewnością tarcza, w islandzkich barwach: na niebieskim tle widnieje czerwony krzyż o srebrnych krawędziach, których nie zobaczymy na fladze. Tarczę otaczają tak zwane trzymacze heraldyczne, w tym przypadku postacie zwierzęce oraz jedna postać mityczna. Dobór jest nieprzypadkowy – herb przedstawia legendarnych opiekunów kraju, Landvættir, znanych Islandczykom ze staronordyckich sag Heimskringla.
Na herbie zobaczymy zatem byka (Griðungur), opiekującego się północnym zachodem wyspy; orła, uznawanego także za gryfa (Gammur), sprawującego pieczę nad północnym wschodem; smoka (Dreki), który dba o bezpieczeństwo południowego wschodu oraz olbrzyma – wartownika (Bergrisi) na południowym zachodzie. Te same postacie zobaczymy na awersie islandzkich monet.
Landvættir – Opiekunowie Islandii cieszyli się na tyle ogromnym poważaniem, że w czasach wikingów statki przybijające do brzegów Islandii nie mogły być ozdobione głowami opiekunów (najczęściej smoków) wykrzywionymi w grymasie. Zabroniono tego, aby nie stracić przychylności tych dobrych duchów.
Obecny herb Islandii przyjęto dopiero w XX wieku. Poprzednio, nad tarczą znajdowała się duńska korona, którą usunięto, kiedy Islandia uzyskała suwerenność. Co ciekawe, około XVI wieku w herbie kraju znajdował się harðfiskur, czyli suszony, bezgłowy dorsz na czerwonym tle.
Ilona Dobosz