Najstarszym żyjącym mieszkańcem Islandii jest mająca 108 lat Guðríður
Guðbrandsdóttir, która w ubiegłym tygodniu obchodziła swoje urodziny.
Jest ona jedną z czterech, najstarszych osób mieszkających w Islandii i cała
ta czwórka to kobiety.
Guðríður urodziła się w 1906 roku, w okręgu Dalasysla. Podczas rozmowy z
dziennikarzami visir.is powiedziała, że największą zmianą podczas jej życia
było wprowadzenie elektryczności do domów mieszkalnych. Natomiast najgorszą częścią w starzeniu się jest oglądanie tego, jak najbliżsi i rodzina odchodzą z tego świata. Najgorzej wspomina czas kiedy zmarło troje jej dzieci. Mówiąc o swojej przeszłości, Guðríður opowiadała o jednej z najgorszych zim w jej życiu. Było to na przełomie 1917- 1918, kiedy temperatura spadła do -38 stopni C.
„Wówczas mieszkałam w Spágilsstaðir w Laxárdalur, pamiętam jak cała woda zamarzła” mówiła najstarsza Islandka, dodając „Mogliśmy nabrać wodę z pomp, które znajdowały się na polach ale płynęła ona bardzo wolno. Musieliśmy nosić śnieg do stodoły aby dać zwierzętom coś do picia”.
Guðríður bardzo lubi robić na drutach i wyszywać, ale musiała przestać kiedy
jej wzrok się popsuł. Teraz najwięcej czasu poświęca na słuchanie
audiobooków, bardzo lubi literaturę i nadal pamięta na pamięć 84 wersy z
Gilsbakkaþula.