Reżyser filmowy Baltasar Kormákur twierdzi, że jego studio filmowe Reykjavík Studios w Gufunes stworzy nowe możliwości dla produkcji filmowych na Islandii. Wywiad z reżyserem przeprowadził dziennikarz Morgunblaðið Baldur Arnarson.
Studio o powierzchni około 8000 m2 jest jednym z największych w Europie. W pełni umożliwia produkcję filmów zagranicznych i może potencjalnie zwiększyć dochody kraju z ich produkcji. Studio rozpoczęło działalność w 2018 roku w budynku, w którym mieściła się fabryka nawozów sztucznych.
„Argumentem przemawiającym za przyjazdem na Islandię, aby filmować w tym studiu, jest – z punktu widzenia osób odpowiedzialnych za kręcenie filmów w Hollywood – to, że cały film może być nakręcony na Islandii – zarówno sceny na świeżym powietrzu, jak i studyjne” – stwierdza Baltasar.
Ponadto w czasie pandemii wzrosło zapotrzebowanie na usługi związane ze strumieniowym przesyłaniem danych, takie jak Netflix, co przyspieszyło rozwój tego sektora. To, jak twierdzi Baltasar, daje ogromne możliwości produkcji dla stale rosnącej grupy abonentów na całym świecie.
Obiekty Reykjavík Studios zostały podczas pandemii COVID-19 w pełni zarezerwowane na różne projekty, częściowo związane z Netflixem. W pobliżu studia planowana jest budowa budynków mieszkalnych. Pierwsza faza budowy obejmie 73 mieszkania, których oddanie planuje się na rok 2023. Biura Reykjavík Studios, znajdujące się obecnie na Laugavegur, zostaną przeniesione do budynku w Gufunes jeszcze w tym roku. Budynek ten został poddany gruntownej renowacji. „Jest to prawdopodobnie jedno z najbardziej zaawansowanych technicznie studiów w Europie” – dodaje Baltasar.
Baltasar kończy właśnie dla platformy Netflix projekt, który ma być wyemitowany jesienią. Sfilmował także ośmioczęściowy dramat rozgrywający się w okolicy wulkanu Katla oraz kolejny sezon serialu kryminalnego „W pułapce” (Ófærð).