Podczas konferencji prasowej, która odbyła się dziś, szef policji z Komendy Stołecznej Grímur Grímsson oraz szef policji z Prokuratury Okręgowej Sveinn Ingiberg Magnússon, ujawnili więcej informacji na temat zatrzymań oraz śledztwa prowadzonego w sprawie podejrzanych o planowanie ataku terrorystycznego.
Zatrzymani przez policję mężczyźni prawdopodobnie produkowali broń palną przy użyciu technologii druku 3D. Podczas akcji policji, prowadzonej w zeszłym tygodniuw Kópavogur i Mosfellsbær, policja skonfiskowała dziesiątki sztuk broni palnej i tysiące sztuk amunicji.
Na konferencji prasowej, którą zwołano dzień po akcji, ogłoszono, że śledztwo w sprawie zatrzymanych mężczyzn było prowadzone od tygodni. Z działań, jakie przeprowadzono, wynikało, że podejrzani planowali zaatakować policję podczas ich corocznych uroczystości, w planie był także atak na budynek Parlamentu. W dalszym ciągu trwają badania, czy ci mężczyźni mają powiązania z grupami ekstremistycznymi za granicą.
Komendant Główny Policji zrezygnował ze śledztwa w sprawie, ze względu na możliwą dyskwalifikację. To była jedna z rzeczy, o których mówiono na spotkaniu informacyjnym, które odbyło się w komisariacie policji przy ulicy Hverfisgata w Reykjaviku.
Podczas swojej wypowiedzi Sveinn Ingiberg Magnússon, powiedział na podstawie prowadzonego śledztwa, że sytuacja była poważna i nadal nie można zdradzić szczegółów działań, jakie prowadzi policja. Dodał jednak, że policja miała powód, aby przeprowadzić akcję, która doprowadziła do zatrzymania podejrzanych.
„Uważamy, że niebezpieczna sytuacja została zażegnana dzięki działaniom policji i teraz pracujemy nad dokładnym zbadaniem sprawy. Chcemy się dowiedzieć, gdzie były potencjalne cele i jakie były przygotowania” – mówił Sveinn Ingiberg.
W trakcie spotkania ogłoszono również, że odpowiedzialność za prowadzenie dochodzenia w sprawie zostało przeniesione z Komendanta Głównego Policji na Prokuraturę Rejonową. Powodem jest informacja, że w związku ze sprawą została wskazana osoba powiązana bezpośrednio z Komendantem Głównym Policji.
W związku z działaniami policja jest w stałym kontakcie z Europolem, szczególnie w sprawie informacji, jakie zostały znalezione na skonfiskowanych komputerach i telefonach.
Grímur powiedział, że śledztwo było i nadal jest intensywne, prowadzone z udziałem około 50 funkcjonariuszy organów ścigania. Przeszukanych zostało wiele lokalizacji. Ujawniło to dziesiątki sztuk broni, niektóre z nich będące bronią automatyczną, niektóre z amunicją. Powiedziawszy to dodał, że policja nadal uważa, że zagrożenie atakiem terrorystycznym na Islandii jest niskie.
Sąd Rejonowy zgodził się z wnioskiem Grímura Grímssona o przedłużenie aresztu dla mężczyzny, który w zeszłym tygodniu został zatrzymany na tydzień, a dziś miał być zwolniony. W związku ze sprawą początkowo zatrzymano więcej podejrzanych, jednak w areszcie pozostają obecnie tylko dwie osoby.
Grímur powiedział również, że podczas siedemnastu przeszukań domów powiązanych ze sprawą, znaleziono dziesiątki sztuk broni palnej, choć tylko kilka egzemplarzy było wydrukowanych na drukarkach 3D. Większość była produkowana fabrycznie.
Część broni została złożona z elementów wydrukowanych w 3D, pistolety jednostrzałowe zostały zmienione na półautomatyczne, które według Grímura są bardziej niebezpieczne.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy, Grímur powiedział, że ta sprawa nie skłoniła policji do wdania się w żadne specjalne dyskusje z Ministrem Sprawiedliwości na temat dalszego uzbrojenia policji lub rozszerzenia uprawnień dochodzeniowych. Sveinn nie potwierdził ani nie zaprzeczył, czy podejrzani mieli jakiekolwiek powiązania ze skrajnie prawicowymi ekstremistami. Nie powiedział też, jak daleko zaszły przygotowania do ataku, ale wyjaśnił, że te aspekty są nadal badane.