„Wszystkie ślady zostały uwzględnione. Odwrócono wszystkie kamienie. Ale smutna wiadomość jest taka, że nie można go znaleźć” mówi pastor Kristinn Ágúst Friðfinnsson, ojciec Friðfinna Freya Kristinssona, który zniknął bez śladu 10 listopada.
Szeroko zakrojone poszukiwania prowadzone przez policję i ekipy ratownicze nie przyniosły żadnych rezultatów. Badane są dane z telefonu i komputera, które należały do Friðfinna i potencjalnie, mogą one rzucić światło na to, co wydarzyło się w okresie poprzedzającym zniknięcie.
Kristinn obawia się, że Friðfinnur uległ groźbom ze strony dwóch dobrze znanych policji mężczyzn z podziemia. Zachęca ich, by się zgłosili, ponieważ rodzina Friðfinna musi wiedzieć, co się stało.
„Wszędzie był gwiazdą, świecącą gwiazdą” — mówi Kristinn o swoim synu.
Spekulacje w powietrzu
„Włożono w to dużo pracy, i myślę, że policja wykonała ogólnie bardzo dobrą robotę. Wiem, że Þórður, który kierował tymi operacjami, poświęcił się tej sprawie. Pracował nad tym dniem i nocą. Chce bardzo, żeby można było zakończyć tę sprawę, tak jak my wszyscy” mówi Kristinn Ágúst w rozmowie z Vísir.
Mówi, że policja podczas akcji przeczesała wszystkie obszary poszukiwań.
„Zarówno na lądzie, jak i na morzu, gdzie prądy są bardzo silne. Okręt podwodny dwukrotnie przepłynął przez kanały” dodał Kristinn.
Nowe wskazówki
Kristinn mówi, że w zeszły poniedziałek spotkał się z policją i rozmawiał z osobami, które prowadziły poszukiwania 42-letniego Friðfinna. Mówi, że istnieje jedna hipoteza, która może rzucić światło na los jego syna. Ta hipoteza była omawiana na spotkaniu. Wiadomo, że Friðfinn był w częstym kontakcie z dwiema osobami tuż przed zniknięciem i prawdopodobnie po jego zniknięciu.
„To bardzo ważne, aby te osoby się otworzyły. Boimy się, że uległ groźbom ze strony złych ludzi. Nie miał przy sobie telefonu, kiedy zniknął, ale jego telefon i inne telefony również są sprawdzane. Sprawdzany jest jego komputer, chociaż nie był używany przez jakiś czas, zanim zniknął. To jedyna rzecz, którą można dziś sprawdzić. Jeśli ktoś może coś powiedzieć o tym, co się stało, to właśnie ta dwójka. To dobrze znane osoby z podziemia, które policja dobrze zna” mówi Kristinn i dodaje:
„To moja hipoteza, że coś się między nimi wydarzyło, że Friðfinnur bardzo się przestraszył po groźbach. To są ludzie, którzy się nie wahają się przed niczym. Mam nadzieję, że teraz, po poniedziałkowym spotkaniu, te dane zostaną zbadane i podjęta zostanie próba ustalenia, co zaszło między Friðfinnem a tymi mężczyznami. Komputer i telefon to jedyne rzeczy, na które mogą zostać zbadane.”
Przeszukano cały obszar stolicy
Ostatni raz Friðfinn Frey był widziany 10 listopada, kiedy opuszczał Kuggavogur, w Vogabyggð w Reykjavíku.
Cztery dni później, 14 listopada, stołeczna policja wysłała zawiadomienie opisujące Friðfinna. W rezultacie uruchomiono policyjne grupy poszukiwawcze i zespoły ratownicze. W dzielnicy Vogar przeprowadzono szeroko zakrojone poszukiwania, podczas których policja i zespoły ratownicze spacerowały po okolicy i używały dronów, a także poszukiwań z powietrza w helikopterze Straży Przybrzeżnej.
Między innymi policja zwróciła się o pomoc do mieszkańców Kuggavogur i okolic w poszukiwaniach oraz poprosiła osoby posiadające kamery bezpieczeństwa i monitorujące o skontaktowanie się z nimi. Następnie poproszono mieszkańców okolicy o przyjrzenie się ich okolicy, a osoby odpowiedzialne za puste mieszkania w okolicy poproszono o sprawdzenie tych miejsc.
W wywiadzie dla Vísir 15 listopada, główny inspektor Ásgeir Þór Ásgeirsson powiedział, że otrzymano niewiele wskazówek i żadna nie przyniosła rezultatów. Następnie powiedział, że obszar jest dość rozległy, ponieważ jest tam wiele nowych i opuszczonych budynków.
21 listopada Vísir poinformował, że według szefa policji w rejonie stołecznym przeprowadzono zakrojone na szeroką skalę poszukiwania bez powodzenia. Przeszukano okolice Vogar i Laugarnes, w Sæbraut, Elliðaárvog i Elliðaárdal. Obszar poszukiwań został następnie znacznie rozszerzony i zaczęto szukać w całym obszarze stołecznym.
Stwierdzono również, że policja skupiła się na przetwarzaniu danych śledczych i przeglądaniu nagrań.
Niepewność jest najgorsza
W takich okolicznościach jedyne co można zrobić, to spojrzeć na wszystkie opcje i pomyśleć o wszystkich hipotezach, jak opisuje Kristinn.
„Każdy kamień został odwrócony. To, co teraz mówię, jest wynikiem wielu i głębokich przemyśleń. Potem oczywiście wiele osób skontaktowało się zarówno ze mną, jak i z policją. Wszystko, co otrzymałem, przekazałem bezpośrednio policji. Wszystko, co otrzymałem od innych, a także to, co sam znalazłem.”
Kristinn mówi, że po prostu nie da się opisać, jak szokujące jest to, że nie wie, gdzie jest jego syn, czy żyje, czy nie.
„Niepewność jest najgorszą częścią tego wszystkiego. Niepewność sprawia, że wszystko jest o wiele trudniejsze. Naprawdę nie da się tego opisać.
Dla nas jako rodziny jest bardzo ważne, aby można było położyć temu kres, zakończyć to. Nadzieja nie może umrzeć. Nigdy. I jestem zajęty przypominaniem sobie o tym. Ale nic nie mogę zrobić. Jestem i próbowałem wszystkiego.”
Sam Kristinn jest specjalnie przeszkolony w zakresie opieki nad duszą i mediacji i codziennie pracuje, aby pomóc ludziom zmagającym się z żalem i tragedią.
„Ale teraz po tym wszystkim jestem całkowicie sparaliżowany. Próbuję kontrolować swoje myśli i przypominać sobie, że nie mogę niczego zmienić” dodaje.
Znakomity człowiek i geniusz fortepianu
Dla swojego ojca Friðfinur był dobrym człowiekiem, któremu udało się wyjść z nałogu i rozpocząć nowe życie. Według tego co mówi Kristinn, ich relacje były bardzo dobre, byli przyjaciółmi.
„Ma dziewczynę i mieszkał z nią w pięknym domu. Jeszcze przed zniknięciem powiedział mi, że jest bardzo wdzięczny za to, że ma normalne i dobre życie. Wtedy był trzeźwy. Friðfinnur i ja byliśmy bardzo blisko. Wyszedłem z siebie, żeby mu pomóc. Widziałam go jak delikatny kwiat, który trzeba chronić. Był wyjątkowy” dodaje Kristinn.
„Przede wszystkim był miły, o wielkim sercu, wyrozumiały i ciepły. Po drugie, był niesamowicie utalentowany. Był pięciokrotnym mistrzem Islandii w pływaniu i jednym z najlepszych pływaków w stylu dowolnym w Europie. Miał też niesamowity talent muzyczny. Grał na pianinie i nie poddawał się geniuszom. Grał Bacha w tę i z powrotem, jakby to było nic takiego. Był po prostu absolutnie niesamowity, odkąd był małym chłopcem. Na rodzinnych spotkaniach siadał do fortepianu, grał i zabawiał ludzi i był gwiazdą. Wszędzie był gwiazdą, świecącą gwiazdą.”
Dodał także, że rodzina jest wdzięczna za wsparcie i ciepło ludzi, zarówno tych znajomych jak i nie znajomych.