W tym roku, w około 30 listach, które były przysłane do Islandii, celnicy znaleźli różnego rodzaju narkotyki.
Korzystanie z usług poczty do przemytu narkotyków jest problemem, który ciągle się rozwija powiedział dyrektor Urzędu Celnego w Islandii. Jednak Islandzcy celnicy mają prawo do otwierania prywatnych listów i paczek i sprawdzania ich zawartości.
Były dziennikarz telewizyjny Ómar Ragnarsson, napisał niedawno na swoim blogu, że celnicy otworzyli bez pytania list, który był zaadresowany do niego i został wysłany z USA. W swoim artykule Ómar, zaczął zadawać pytania dotyczące tego, czy władze celne naprawdę mają prawo do otwierania wszystkich prywatnych listów, bez wcześniejszego poinformowania o tym adresata danej przesyłki.
Jak donosi ruv.is, Karen Bragadóttir, dyrektor departamentu celnego w Islandii powiedziała, że pozwolenie jakie mają celnicy na otworzenie przesyłek i listów nie jest tematem do dyskusji. „Tak, to upoważnienie jest jednoznaczne. Znajduje się ono w art. 156 prawa celnego, które mówi, że celnicy mają prawo do monitorowania wszystkich towarów jakie trafiają do kraju”.
Ustawa odnosi się do listów, paczek i firm transportowych. Zgodnie z przepisami nie ma wymogu powiadamiania odbiorcy o tym, że przesyłka, która do niego przyszła będzie otworzona.
Karen powiedziała, że każdego miesiąca celnicy przeszukują około 6000 przesyłek. Praca ta nie byłaby możliwa do wykonania, gdyby za każdym razem odbiorca przesyłki był informowany o działaniach urzędu celnego i gdyby miał on brać udział przy przeszukaniu.
Agencja celna twierdzi, że pracowników obowiązuje ścisły kodeks i zasady jeżeli chodzi o otwieranie listów i przesyłek. Zanim zostanie podjęta decyzja o ich otworzeniu, są one dokładnie prześwietlane.
Problem narkotyków, które są przysyłane do Islandii pocztą, wydaje się powiększać z miesiąca na miesiąc. „Mogę powiedzieć tylko tyle, że w tym roku mogło być około 30 przesyłek, które zawierały narkotyki” mówiła Karen.
Bardzo znaną metodą przemytu, jest wysyłanie listów i paczek adresowanych na znanych ludzi i biznesmenów, którzy zupełnie nie są związani z narkotykami. Przemytnicy dokładnie śledzą takie przesyłki, aby przechwycić je zanim one trafią w ręce odbiorcy.