Erupcja szczelinowego wulkanu, która trwa na Holuhraun jest największą tego typu erupcją w Islandii od XIX wieku, informuje wulkanolog Ármann Höskuldsson.
Od początku, ze szczeliny wypłynęło znacznie więcej lawy niż podczas największego wybuchu jaki miał miejsce w XX wieku, pisze ruv.is. W 1984 roku doszło do erupcji Krafli, której okolice nadal pozostają bardzo aktywne.
Ármann Höskuldsson wskazał także, że wybuch ten różni się od wybuchu Krafli ponieważ w magmie, która wypływa na Holuhraun jest więcej gazów.
Natomiast lawa, która wypłynęła podczas erupcji w 1973 roku z wulkanu Eldfell, na wyspie Heimaey, należącej do archipelagu wysp Vestmannaeyjar, pokryła mniejszy obszar od tego jaki obecnie jest pokryty przez lawę, która pochodzi z erupcji na Holuhraun.
Największa erupcja jaka miała miejsce przed wybuchem na Holuhraun, to erupcja Askji w 1875 roku.
Zgodnie z informacjami jakie podał Instytut Nauk o Ziemi, 8 września lawa pokrywała obszar prawie 19 km kwadratowych, czyli większy niż miejscowość Hafnarfjörður, w której jest ponad 27 000 mieszkańców.
Wulkanolog Þorvaldur Þórðarson powiedział, że lawa wypływająca ze szczelin pomimo upływu czasu wcale nie zmniejsza swojej prędkości, obecnie wypływa ona z szczelin z prędkością około 100 metrów na godzinę.