„Jednego dnia musieliśmy zamknąć aukcję, ponieważ zebraliśmy więcej pieniędzy niż w rzeczywistości zamierzaliśmy, a zainteresowanie inwestorów instytucjonalnych było i nadal jest ogromne”.
Są to słowa Birgira Jónssona, dyrektora generalnego linii lotniczych Play, które wypowiedział dla mbl.is. Birgir przekonuje, że planowane wejście spółki na rynek w czerwcu nie wynika z tego, że firma desperacko potrzebuje więcej kapitału, lecz uważa się, że to dobry sposób, aby pozwolić zasiąść do stołu negocjacyjnego inwestorom, którzy zamierzają inwestować głównie w akcje giełdowe, jak i społeczeństwu, które pokazało duże zainteresowanie operacją. Wielu chce zaangażować się w odbudowę islandzkiej turystyki.
„Każdego dnia mówimy: trzeba czekać” – mówi Birgir, opisując zainteresowanie inwestorów spółką. Uważa, że wejście firmy na rynek wprowadzi pewną dyscyplinę i zaangażowanie w biznes, co „jest istotnym czynnikiem sukcesu, ponieważ nie ma ani jednej osoby, która zarządza lub podejmuje decyzje w oparciu o kryteria inne niż te, które są biznesowo poprawne” – powiedział dziś Birgir dla Morgunblaðið.