Studenci studiów magisterskich, którzy przedwczoraj ukończyli psychologię kliniczną, nie mogą otrzymać pozwolenia na pracę, pomimo ukończenia pięciu lat studiów uniwersyteckich w tej dziedzinie. Íris Björk Indriðadóttir ukończyła przedwczoraj studia na Uniwersytecie w Reykjaviku i mówi, że prawdopodobnie nie otrzyma swojej pierwszej pracy jako psycholog z powodu rozporządzenia, w którym zaznaczono wymóg praktyki, której nigdzie nie można odbyć.
Rozporządzenie w sprawie licencjonowania psychologów pochodzi z 2012 roku. Od tego czasu Ministerstwo Zdrowia często udzielało zwolnienia z przepisu o kształceniu praktycznym, ponieważ nie zdecydowano o organizacji tej części programu nauczania.
Zwolniono z tego przepisu także tych, którzy w lipcu zeszłego roku ukończyli studia jako psychologowie kliniczni. Jednak teraz tego nie zrobiono, z wyjątkiem tych, którzy odłożyli ukończenie studiów z powodu pandemii, a Íris mówi, że od władz nie otrzymali jasnych odpowiedzi.
„Wysłaliśmy list do Lekarza Naczelnego. W odpowiedzi zaznaczyli, że oczekują na informacje z Ministerstwa Zdrowia. Zrozumiałam z tego, że Ministerstwo Zdrowia wskazuje na Ministerstwo Edukacji, że powinno się tym zająć. Ale Ministerstwo Edukacji temu zaprzecza i wskazuje na Ministerstwo Zdrowia” – mówi Íris. „Nikt tak naprawdę na nic nie odpowiada”.
Íris mówi, że wie, iż w 2019 roku powołano komisję złożoną z przedstawicieli Uniwersytetu Islandzkiego i Uniwersytetu w Reykjaviku oraz Towarzystwa Psychologicznego. Ta komisja spotkała się jednak tylko dwa razy i nigdy nie przedstawiła planu prowadzenia praktycznego szkolenia psychologów klinicznych. Komitet został rozwiązany tej wiosny bez wyjaśnienia.
„Potrzebują psychologa, ale nie mogą mnie zatrudnić”
„Przedwczoraj ukończyłam szkołę i nie wiem, jakie powinny być moje następne kroki. Miałam rozpocząć pracę dwa tygodnie temu w zespole zdrowia psychicznego zajmującego się zaburzeniami neurorozwojowymi. Czekali, aż skończę szkołę, abym mogła zacząć dla nich pracować” – mówi Íris. „Zespół potrzebuje psychologa, ale nie mogą mnie zatrudnić, ponieważ nikt nie wie, czy uzyskam licencję”.