Wyniki wyborów samorządowych, które odbyły się w sobotę w całej Islandii, pokazały, że w wielu gminach nastąpił znaczący wzrost poparcia dla Partii Postępu. Podobna sytuacja jest w Reykjaviku, gdzie Partia Postępu odniosła spore zwycięstwo.
W związku z tym upadła większościowa koalicja w Radzie Miejskiej Reykjaviku, kierowana przez socjaldemokratów z Partią Piratów, Partią Postępu i Partią Zieloni-Lewica.
To jak będzie wyglądała nowa koalicja się dopiero okaże, ponieważ rozmowy między przywódcami partii wciąż trwają. Największe poparcie zyskała Partia Niepodległości, która otrzymała sześć mandatów, ale w porównaniu z wcześniejszymi wyborami straciła dwa. Dwóch radnych straciła także Partia Sojusz, która tym razem otrzymała pięć mandatów.
W dniu wyborów, do urn w Reykjaviku udało się 61,1% uprawnionych do głosowania. Frekwencja okazała się być znacznie niższa niż się spodziewano.
Wybory te przynoszą duże zmiany w wyglądzie rady miasta. Wśród partii, które straciły miejsca w radzie, jest także Partia Odrodzenie, która straciła jednego z dwóch radnych.
Większe poparcie zyskały Partia Piratów, która będzie miała teraz trzech radnych, Partia Socjalistyczna, która będzie miała dwóch radnych. Największa zmiana dotyczy Partii Postępu, która w wyborach zyskała cztery mandaty. Partia Zieloni-Lewica i Partia Ludowa, nadal utrzymały po jednym radnym.