Prezes związków zawodowych VR mówi, że wszyscy próbują wymyślić rozwiązania, ale czas niezaprzeczalnie im ucieka i prawdopodobnie dalszy ciąg negocjacji rozstrzygnie się jutro.
Obecnie spotkanie pojednawcze z negocjatorem rządowym nie jest w programie VR, LÍV, konfederacji pracowników przemysłowych i technicznych i Islandzkiej Konfederacji Związków Zawodowych, ale zamiast tego w ich imieniu pracują dziś grupy robocze.
Spotkania z mediatorem państwowym trwały wczoraj do ósmej wieczorem. Dzisiejszy dzień będzie poświęcony pracy grup roboczych, które rozpoczęły się już o dziewiątej rano. Elísabet S. Ólafsdóttir asystentka mediatora wysłała zawiadomienie o nowym spotkaniu pojednawczym z negocjatorem rządowym.
Ragnar Þór Ingólfsson, prezes VR, mówi, że trudno w tej chwili ocenić, jak przebiegło wczorajsze spotkanie pojednawcze.
„Rozmawiamy i to jest pozytywne” dodał.
Istnieje zrozumienie wieloaspektowego problemu, przed którym stoją obecnie pracownicy.
„Mamy rynek wynajmu i niektóre firmy wynajmujące, które zachowują się w alarmujący sposób, a następnie mamy pewną liczbę osób, które mają niezabezpieczone pożyczki o zmiennym oprocentowaniu, a zadłużenie tych grup wzrosło o dziesiątki tysięcy, a nawet setki tysięcy lub więcej i oczywiście nie rozwiążemy tego całego problemu układem zbiorowym, który dotyczy tylko zespołu płacowego, trzeba zrobić więcej. Jest to jedna z rzeczy, o których dyskutujemy zarówno w grupach roboczych, jak i próbujemy znaleźć rozwiązania lub sposoby obejścia bardzo złożonego problemu, przed którym stoimy” komentuje Ragnar Þór.
Uważa, że bardzo prawdopodobnie kontynuowanie negocjacji nastąpi jutro, dodaje jednak, że nie chce publicznie mówić, jak one się posuwają.
„Rozmawiamy, spotykamy się i omawiamy różne sprawy i jedyne co powiedziałem sobie, to to, że jeśli będziemy próbować osiągnąć krótkoterminową umowę, to czas nam ucieka i jak ten czas się skończy to wejdziemy w drugą fazę, w której dyskutujemy o długoterminowym kontrakcie.”