Kot Diego, stały bywalec sklepu Hagkaup w Skeifan, będzie musiał opuścić swoje stanowisko. Kierownik sklepu, Gunnar Steinn Þórsson, skontaktował się z opiekunem kota na grupie fanów Diego na Facebooku. „Na szczęście nic mu nie jest” – powiedział Gunnar w wywiadzie dla mbl.is. Przez cały dzień odpowiadał na wiadomości od zaniepokojonych fanów Diego.
„Wiele osób myśli, że jest on bezpańskim, zdziczałym kotem. Wcale tak nie jest. Jest zadbanym i najspokojniejszym zwierzęciem, ale po prostu nie może przebywać w sklepie” – mówi Gunnar.
Ponieważ kot zaczął wchodzić do samego sklepu, trzeba było go powstrzymać. Chociaż Diego nie jest niczemu winny, jego zachowanie jest sprzeczne z zasadami urzędu zdrowia. Powinien wchodzić nie dalej niż do holu. Jedynymi zwierzętami dozwolonymi w supermarketach są psy będące przewodnikami osób niewidomych.
„W holu jest zimno i można zrozumieć, że zwierzęta szukają ciepła, ale musimy po prostu przestrzegać prawa” – mówi Gunnar i dodaje, że skontaktował się z opiekunem Diego, który odniósł się ze zrozumieniem do tej sytuacji.
„Koty prostu robią, co chcą, niezależnie od tego, czy ludzie pozwalają im na to, czy nie. Diego najwyraźniej nie czytał żadnych regulaminów.
„Diego jest królem we własnym królestwie i przyjacielem pracowników i klientów Skeifan” – dodaje Gunnar.
Diego jest regularnym gościem w sklepie od co najmniej siedmiu lat – przez cały czas, gdy Gunnar był kierownikiem sklepu Hagkaup w Skeifan.
Gdy w zeszłym roku Diego miał wypadek i musiał zostać poddany operacji, zobaczyliśmy, jak wielu przyjaciół ma te kocurek. Uruchomiono zbiórkę pieniędzy na operację, a Hagkaup, A4 i Domino’s wsparły futrzanego przyjaciela hojnymi darowiznami. „Po operacji pojawił się jak gwiazda rocka – świeżo ogolony” – opowiada Gunnar