Jak donosi Morgunblaðið, pięciu posłów z Partii Reform przedstawiło w Alþingi, islandzkim parlamencie, pierwszy w historii tego kraju projekt ustawy dotyczącej eutanazji.
Katrín Sigríður J. Steingrímsdóttir, posłanka rezerwowa z ramienia Partii Reform, przedstawiła projekt ustawy w imieniu swoich współpracowników. „Myślę, że większość z nas doświadczyła kontaktów z bliską osobą cierpiącą na nieuleczalną chorobę i zmagającą się z bólem” – powiedziała, dodając, że eutanazja, czyli wspomagane zakończenie życia, powinna być jedną z wielu opcji. „Uważam, że opcja ta powinna być dostępna dla osób znajdujących się w takiej sytuacji, ponieważ jest to kwestia wolności osobistej, a jednocześnie kwestia humanitarna. Sądzę także, że bardzo ważne jest, aby dać szansę ekspertom wypowiedzenia się na ten temat w Alþingi”.
Katrín Sigríður dodała, że ludzie dotknięci takimi problemami potrzebują kogoś, kto będzie walczył o ich prawa i że chciała wprowadzić ten temat do obrad podczas swojej tymczasowej służby w Alþingi jako poseł rezerwowy. „Eutanazja jest sprawą bliską mojemu sercu od wielu lat, więc chciałam być jej orędowniczką” – powiedziała. „Ten temat znajduje się w samym centrum moich poglądów politycznych, łącząc w sobie liberalizm i humanitaryzm, które są moim politycznym światłem przewodnim”.
Eutanazja jest legalna w wielu krajach europejskich, takich jak Holandia, Szwajcaria, Luksemburg i Niemcy. Katrín Sigríður powiedziała, że jej projekt opiera się na prawie holenderskim i że jest jeszcze wiele pytań natury etycznej, na które należy znaleźć odpowiedź. „Dlatego uważałam, że ważne jest dodanie do ustawy klauzuli umożliwiającej lekarzom odmówienie udzielenia takiej pomocy i że będą oni mieli prawo wyboru, czy pomagać w eutanazji, czy też nie” – powiedziała, dodając, że chce uszanować przekonania ludzi niezależnie, czy ich sprzeciw wynika z pobudek religijnych czy moralnych.
Krzysztof Grabowski