Słowa krytyki padły dziś rano w Alþingi, gdy członkowie opozycji skrytykowali rząd za niekompetencję.
Nie ma porozumienia między rządem a opozycją, a partie rządzące nie osiągnęły porozumienia w sprawie ustalenia priorytetów.
Posłowie opozycji zajmowali miejsca na mównicy i krytykowali rząd m.in. za brak konsultacji i nieudolne zarządzanie projektami. Poseł Partii Piratów, Björn Leví Gunnarsson, był zaskoczony, że w porządku obrad dzisiejszej sesji parlamentarnej nie znalazł się plan finansowy rządu. Podobne stanowisko zajął również Andrés Ingi Jónsson, który skrytykował opóźnienie w rozpatrywaniu planu transportowego.
Kristrún Frostadóttir, przewodnicząca Sojuszu, skrytykowała priorytety rządu i sprzeczne komunikaty.
Inga Sæland, przewodnicząca Partii Ludowej, narzekała na brak konsultacji i opóźnienia w metodach działania partii rządzących.
Poseł partii Sojusz, Logi Einarsson, wezwał członków rządu do udzielenia odpowiedzi na temat rozpatrywania spraw przed końcem sesji.
„Jedyne, czego chcemy, to aby przywódcy partii parlamentarnej poinformowali nas o sytuacji, ponieważ połowa parlamentu jest traktowana przez rząd kompletnie niepoważnie” – powiedział Logi.
Następnie skrytykował premiera Bjarniego Benediktssona za wyśmiewanie tej dyskusji.
„Premier siedzi tutaj i śmieje się z mówców. To nie pierwszy raz, kiedy premier w tym roku kpi z narodu i parlamentu” – powiedział Logi.
Bjarni Benediktsson zabrał głos, ale nie do końca odniósł się do zarzutów.
„Prace parlamentarne idą dobrze. Właśnie kończymy listę spraw do rozpatrzenia w parlamencie. Jedyną rzeczą, która temu może przeszkodzić, są kłótnie” – powiedział Bjarni, po czym opuścił salę.
Logi Einarsson wrócił na mównicę, aby odpowiedzieć Bjarniemu.
„Przypominam przewodniczącemu Partii Niepodległości, że jest premierem całego narodu, i uważam, że zachowywanie się jak rozpuszczony mały chłopiec, nie jest godne tego stanowiska” – powiedział Logi.