Policja stołeczna zatrzymała wczorajszego dnia samochód osobowy prowadzony przez podejrzanie niskiego kierowcę. Za kółkiem siedział dwunastolatek, a na miejscu pasażera znajdowała się, jak podaje policja, osoba w średnim wieku. Pasażer był trzeźwy i dzięki posiadanym uprawnieniom mógł kontynuować dalszą jazdę. Przypadek 12-letniego kierowcy będzie rozpatrywany przez wydział do spraw nieletnich.
W artykule „Dobrze mieć dziadka” pisaliśmy o podobnym przypadku, który miał miejsce na północy kraju (przyp. redakcji).