W środę Straż Przybrzeżna, poinformowała o dwóch dużych górach lodowych, które dryfują z Grenlandii, do brzegów Islandii. Góry te znajdowały się niedaleko Fiordów Zachodnich i były na trasie żeglugi statków rybackich. Te duże bryły lodu zaczęły topić się i pękać, w wyniku czego na duże niebezpieczeństwo były narażone małe łodzie rybackie, ponieważ niezwykle trudno jest wykryć na radarach bryłę lodu. Ólafur Bjarnason, pracownik portu w Bolungarvíku, powiedział, że bryły lodu są kruche i bardzo szybko się topią. Dzięki temu zmniejsza się niebezpieczeństwo, na jakie narażone są łodzie, które pływają w tych okolicach, dodał.
Jedna z takich brył lodowych osiadła na mieliźnie, na północ od Bolungarvíku, powiedział Ólafur Bjarnason. Pomimo tego, że bryły dryfującego lodu robią się coraz mniejsze, nadal mogą one uszkodzić łodzie rybackie, dodał Ólafur.
Bryły lodu są coraz mniejsze
Udostępnij ten artykuł