Europejski Trybunał Praw Człowieka odrzucił apelację, którą złożył były Minister Finansów, który został skazany w 2012 roku za insider trading (transakcje papierami wartościowymi notowanymi na rynku giełdowym danej spółki, dokonywane przez osoby mające dostęp do informacji niejawnych dotyczących tej spółki i wykorzystujące te informacje do osiągnięcia prywatnego zysku).
RÚV donosi, że Karl Axelsson, prawnik Baldura Guðlaugssona oznajmił, iż Europejski Sąd Praw Człowieka nie usłyszy już odwołania Baldura.
Były Minister Finansów Baldur Guðlaugsson był w 2008 roku wtajemniczony w wiedzę o finansach, która nie była dostępna dla ogółu. 2 września 2008 roku minister wziął udział w spotkaniu z brytyjskim ministrem finansów, podczas którego omawiana była kwestia Icesave. 17 i 18 września Baldur sprzedał swoje udziały w Landsbanki za 192 miliony koron islandzkich.
Śledztwo zostało wszczęte niemal natychmiast, poskutkowało to w listopadzie 2009 roku, zamrożeniem wspomnianych 192 milionów koron przez Prokuratora Specjalnego. W kwietniu 2011 roku, Baldur Guðlaugsson został skazany przez Sąd Rejonowy na 2 lata pozbawienia wolności. Skazany odwołał się od tej decyzji do Sądu Najwyższego, który podtrzymał decyzję sądu niższej instancji.
Baldur jednak uważał, że w jego przypadku naruszone zostały prawa człowieka. Jego zdaniem naruszeniem było to, w jaki sposób jego sprawa była przeprowadzona. Oskarżony utrzymuje, że nie pozwolono mu przedstawić żadnych dowodów, które mogłyby pomóc w sprawie. Twierdzi on, że został skazany za przestępstwo, o które nie został oskarżony, i że zasada prawna ne bis in idim – mówiąca o tym, że żadne postępowanie prawne nie może być wszczęte dwukrotnie z tego samego powodu – została pogwałcona. Z tych powodów w 2012 roku, Baldur złożył sprawę w Europejskim Trybunale Praw Człowieka do rozpatrzenia.
Trybunał ten odrzucił jednak sprawę, jednocześnie ją zakańczając, gdyż oznacza to uznanie winy skazanego.