Słynny na całym świecie Eiður Smári Guðjohnsen od ponad trzech miesięcy pozostaje piłkarzem bez klubu i coraz częściej zastanawia się, czy nie przejść na emeryturę. W rozmowie z Morgunblaðið „Guddy” przyznaje, że jego szanse na kontynuacje gry w piłkę ocenia już tylko na 50%. Po tym jak Guðjohnsenowi wygasł kontrakt z Club Brugge – napastnik od czasu do czasu zaglądał do innych klubów i dzięki ich uprzejmości mógł tymczasowo brać udział w treningach, aby nie stracić formy. Takimi przejściowymi drużynami były Odense BK i FC København. Piłkarza przymierzano do klubów indyjskiej I-League. Wielokrotnie powracał również temat powrotu Islandczyka do swojego kraju i gry w jednym z czołowych klubów islandzkiej ekstraklasy.